Gdy niespełna 7 lat temu stawiał pierwsze kroki na zawodowych ringach, mało kto wierzył, że ten skromny, zawsze uśmiechnięty chłopak z Wałcza podbije serca kibiców heroicznym bojem o jedno z najbardziej prestiżowych trofeów w świecie profesjonalnego pięściarstwa.
Zadebiutował w październiku 2008 roku na kameralnej gali w hotelu "U Pietrzaków" w Zielonce zwycięską walką z Mariuszem Radziszewskim. Potem, w błyskawicznym tempie, do końca roku miał już na swoim koncie cztery zwycięstwa. Szybkie postępy zawdzięczał swojej ciężkiej pracy, wielkiej pokorze, szacunkowi do przeciwników oraz posłuszeństwu trenerom.
Tomasz Babiloński zauważył "Główkę" już w czasie, gdy pięściarz uprawiał boks olimpijski. Ponadprzeciętne umiejętności, charyzma oraz serce do walki spowodowały, że zaprosił go do stoczenia kilku pojedynków amatorskich na galach bokserskich organizowanych już w 2006 roku. Kulisy przejścia Krzysztofa na zawodowstwo świetnie opisują słowa Marka Mateli - działacza bokserskiego, ring announcera, a prywatnie kolegi "Główki":
To był rok olimpijski 2008. Wtedy po odpadnięciu w ostatniej walce gwarantującej start w Pekinie Krzysztof Głowacki podjął decyzję o zmianie boksu z amatorskiego na zawodowy. W Wałczu nie było warunków i możliwości na utrzymanie takiego Mistrza. Wtedy zadzwonił do mnie Tomek Babiloński i zapytał ile chcemy za Krzyśka, bo on chce go u siebie. Dogadaliśmy się bardzo szybko, Krzysiek był zadowolony.
Wiara promotora w możliwości podopiecznego oraz determinacja Krzysztofa prowadziły do coraz trudniejszych przeciwników, by w końcu zaowocować pierwszym tytułem Mistrza Baltic Boxing Union International. Potem był pas Międzynarodowego Mistrza Polski oraz pierwszy w kolekcji Krzysztofa pas WBO Inter-Continental. Nawiązanie przez Babilon Promotion współpracy z grupą Sferis KnockOut Promotions Andrzeja Wasilewskiego i Piotra Wernera, a tym samym kopromocja Krzysztofa Głowackiego zaowocowała rozbudową sztabu szkoleniowego i otwarciem na walki za granicą. Wspaniałym podsumowaniem dotychczasowej współpracy Tomasza Babilońskiego z "Główką" stał się tytuł Mistrza Świata federacji WBO, zdobyty zeszłej nocy w Prudential Center, Newark. Cała załoga Babilon Promotion z Tomaszem Babilońskim na czele składa Tobie, Krzysztofie, serdeczne gratulacje! It's worth believing - warto wierzyć!!!
Krzysztof Głowacki po wygranej z Marco Huckiem:
Tekst: Piotr Duszczyk, fot. 1: Marcin Skrzecz, fot. 2: Lucas Noonan / Premier Boxing Champions