Krzysztof Włodarczyk (51-3-1, 37 KO) nie może pogodzić się z utratą pasa WBO przez Krzysztofa Głowackiego (26-1, 16 KO). Dwukrotny mistrz świata, który sam wraca do gry o najwyższą stawkę, twierdzi nawet, że "Główka" nie zasłużył na punktową porażkę z Oleksandrem Usykiem (10-0, 9 KO).