22 października na gali w Wieliczce Krzysztof Zimnoch (18-1-1, 12 KO) zmierzy się z Marcinem Rekowskim (17-3, 14 KO). Białostoczanin do zbliżającego się pojedynku po raz kolejny przygotowuje się w Londynie, jednak tym razem pod okiem nowego trenera.
- Już od dwoch i pół miesiąca trenuję z Richardem Williamsem. Mocno pracowaliśmy przez ten czas nad poprawieniem tych rzeczy w moim boksie, które najbardziej kulaly w ostatniej walce i obaj jesteśmy zadowoleni z tego jak to zaczyna wyglądać w ringu - relacjonuje Zimnoch na Facebooku.
- W nowym gymie mam tu oprócz świetnych treningów z Richardem rownież dobrych i silnych sparingpartnerów. Sparuję się tu naprawdę dużo i mogę powiedzieć, że od ponad pięciu tygodni sparujemy po trzy razy w tygodniu. Nikt tu nikogo nie oszczędza i każdy wchodzi do ringu po to, by znokautować. Takie sparingi i taka ich ilośc bardzo były mi potrzebne bo najbardziej czego brakowało mi po powrocie do boksu po kontuzjach to wlasnie rund. Sparingów zostało. Jeszcze około półtora tygodnia, a później przyjdzie łapanie świeżości i walka z Marcinem Rekowskim w Wieliczce. Uważam go za dobrego i mocnego zawodnika i napewno będę na niego gotowy!! - deklaruje "ciężki" Babilon Promotion i Sferis KnockOut Promotions, dodając: - Pozdrawiam wszystkich kibiców i zapraszam na galę.