Zwycięzca walki pomiędzy Krzysztofem Zimnochem (19-1-1, 13 KO) i Marcinem Rekowskim (17-3, 14 KO) zaboksuje na początku przyszłego roku z dobrze znanym polskiej publiczności Amerykaninem Mikem Mollo (21-6-1, 13 KO) - poinformował w magazynie "Puncher" Tomasz Babiloński, współpromotor obu polskich zawodników.
- Mogę już powiedzieć, że ustaliliśmy to z Mikem Mollo i lepszy z tej walki zaboksuje właśnie z nim. Mamy już miasto, w którym taka gala miałaby się odbyć, ale jeszcze poczekajmy z oficjalnymi informacjami - powiedział szef grupy Babilon Promotion.
Do pojedynku Zimnocha z Rekowskim dojdzie 22 października na gali organizowanej w Kopalni Soli w Wieliczce. Dla Rekowskiego będzie to powrót na ring po porażce z Andrzejem Wawrzykiem, z kolei Zimnoch wejdzie między liny po raz pierwszy od czasu rozpoczęcia współpracy z nowym trenerem Richardem Williamsem.
Mollo miał już okazję boksować z Zimnochem w lutym na gali w Legionowie. Amerykanin, który ma na koncie także dwa pojedynki z Arturem Szpilką, nieoczekiwanie znokautował Polaka już w pierwszej rundzie.