Witold Szmagaj/Boxing.pl: Kamil, w sobotę w Wieliczce stoczysz swój kolejny zawodowy pojedynek. Jak się czujesz przed tą walką?
Kamil Łaszczyk: Czuję się bardzo dobrze. Forma jest, szykowałem się do tej walki sześć miesiecy z lekkimi przerwami, więc jestem zadowolony.
Twoim rywalem będzie Piotr Gudel, co wiesz o swoim przeciwniku?
Znamy się bardzo długo. Piotrek często pomagał mi w sparingach. Gudel jest na pewno też wojownikiem, więc myślę, że fajnie poboksujemy.
Ostatnią walkę stoczyłeś w kwietniu, powiedz, chciałbyś częściej boksować?
Jasne, chciałbym dużo więcej boksować. Bo brakuje mi walk, tej adrenaliny, tej atmosfery.
Jeden z twoich promotorów wspominał o walce w eliminatorze WBO w Japonii. Pojedynek miał się odbyć właśnie w Kraju Kwitnącej Wiśni, jednak pomysł upadł. Myślisz, że do takiej walki można by doprowadzić w Polsce?
Myślę, że ciężko byłoby zorganizować taką walkę w Polsce, ponieważ w grę wchodziłyby duże pieniądze, ale dla mnie byłoby super zawalczyć przed polską publicznością. Tym bardziej w eliminatorze do walki mistrzowskiej.