10 grudnia na gali "Królowie Nokautu" we Wrocławiu kolejną walkę stoczy obdarzony potężnym uderzeniem Michał Cieślak (14-0, 10 KO). Uważany przez wielu za następcę Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka i Krzysztofa Głowackiego utalentowany radomianin zmierzy się w boju o pas mistrza Polski wagi junior ciężkiej z niepokonanym Nikodemem Jeżewskim (12-0-1, 7 KO). - Plan jest taki: nokaut we Wrocławiu i wyjazd do Ameryki - zapowiada zawodnik Sferis KnockOut Promotions i Babilon Promotion.
Cieślak na zawodowych ringach stoczył do tej pory czternaście pojedynków, wygrał wszystkie, z czego aż 10 przed czasem. Wśród pobitych przez niego rywali jest m.in. dwukrotny pretendent do tytułu mistrza świata Francisco Palacios, którego podopieczny Adama Jabłońskiego zastopował na tegorocznej gali Polsat Boxing Night.
- Mamy w związku z Michałem wielkie plany. Mocno wierzę, że pójdzie on w ślady Włodarczyka i Głowackiego i sięgnie niedługo po pas czempiona - mówi współpromotor pięściarza Tomasz Babiloński.
Cieślak do zbliżającej się walki szykuje się, sparując m.in. z dwukrotnym mistrzem świata Krzysztofem Włodarczykiem. - Bardzo się cieszę z tych sparingów. Jestem w życiowej formie i myślę, że damy z Jeżewskim świetną walkę – zapowiada bokser z Radomia. - Podchodzę do tego starcia bardzo poważnie, on jeszcze nigdy nie przegrał, więc jestem przygotowany na ciężką wojnę!
- Myślę, że kibice nie będą się nudzić na naszej walce i stawiam, że nie skończy się ona na punkty. Tu będzie nokaut! - odgraża się Cieślak, który już zna swoje plany na przyszły rok.
- Cały przyszły rok mam już rozpisany, znam nawet daty walk, ale na razie skupiam się na Jeżewskim. Gdy wygram, zacznę szykować się do wylotu na treningi do Stanów Zjednoczonych. Planujemy wyruszyć tam w styczniu - zdradza Michał Cieślak.
Główną atrakcją gali "Królowie Nokautu" we Wrocławiu będzie pojedynek o pas IBF Inter-Continental kategorii junior ciężkiej pomiędzy Krzysztofem Włodarczykiem (51-3-1, 37 KO) i Niemcem Leonem Harthem (14-1, 10 KO). W hali Orbita wystąpią ponadto m.in. Przemysław Runowski (12-0, 2 KO), Marek Matyja (11-1, 4 KO) i Przemysław Zyśk (2-0, 1 KO).