Mike Mollo (21-6-1, 13 KO) chce wypracować jak najlepszą formę na rewanżowy pojedynek z Krzysztofem Zimnochem (20-1-1, 13 KO). Amerykanin w ramach poszukiwania nowinek, jakie mogłyby mu w tym pomóc, postanowił skorzystać z krioterapii z użyciem par ciekłego azotu. Rezultat zabiegu rozczarował jednak "Bezlitosnego".
- Spróbowałem tej rzeczy z azotem na regenerację. Nazywają to chyba krio, czy jakoś tak. Totalna strata pieniędzy. Nie dało mi to absolutnie nic, a było bardzo drogie. Wygląda fajnie, ale uwierzcie mi, że to tyle - podsumował Mollo.
Druga walka Mike'a Mollo z Krzysztofem Zimnochem odbędzie się 25 lutego w Szczecinie. Pierwszy pojedynek przez nokuat już w pierwszej rundzie wygrał Amerykanin.
Kup bilet na galę w Szczecinie. Zobacz rewanż Zimnoch - Mollo >>