Podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Szczecinie Mike Mollo (21-6-1, 13 KO) dość nerwowo zareagował na pytanie o ewentualną walkę Krzysztofa Zimnocha ( 20-1-1, 13 KO) z Arturem Szpilką (20-2, 15 KO). Amerykaninowi nie spodobało się to, że z góry zakłada się jego porażkę. - Ostatnio też mnie tak pomijali i popatrzcie, jak się to skończyło! - wypalił "Bezlitosny", nawiązując do swojego ubiegłorocznego zwycięstwa z Zimnochem.