Babilon Promotion - grupa boksu zawodowego. Organizacja gal boksu, promocja boksu, sporty walki, Michał Cieślak, Piotr Gudel, Krzysztof Zimnoch
  • Home
  • Aktualności
  • O nas
  • Oferta
  • Galeria
  • Kontakt
  • SP Page Builder > Page > Your Page
27 kwiecień 2016

Jose Gregorio Ulrich rywalem Cieślaka w Szczecinie

23-letni Argentyńczyk Jose Gregorio Ulrich (13-0, 5 KO) będzie przeciwnikiem Michała Cieślaka (12-0, 8 KO) podczas zaplanowanej na 28 maja gali w Szczecinie - poinformował na Twitterze Tomasz Babiloński, jeden z promotorów Polaka.

Ulrich na zawodowych ringach boksuje od blisko trzech lat i będzie to jego pierwsza wyprawa do Europy. W grudniu Argentyńczyk wywalczył tymczasowy pas WBC Latino, a trzy tygodnie temu po raz pierwszy obronił tytuł, wygrywając przed czasem z Claudio Porto.

Cieślak w tym roku zanotował już jedną wygraną, pokonując byłego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi junior ciężkiej Francisco Palaciosa. Na gali w Szczecinie wystąpią również m.in. Krzysztof Zimnoch, który zmierzy się z Konstantinem Airichem oraz były mistrz świata wagi junior ciężkiej Krzysztof Włodarczyk, którego przetestuje Niemiec Kai Kurzawa.

Kup bilet na galę w Szczecinie, zobacz walki Diablo, Cieślaka, Zimnocha >>

 

20 kwiecień 2016

Pindera: Głowacki nie pęknie przed Usykiem i Lebiediewem

W sobotę na gali boksu w Nowym Jorku Krzysztof Głowacki (26-0, 16 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Steve'a Cunninghama (28-8-1, 13 KO), broniąc po raz pierwszy tytułu mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej. Zgodnie z decyzją World Boxing Organization Polak powinien teraz spotkać się z Oleksandrem Usykiem (9-0, 9 KO), jednak nieoficjalnie mówi się, że Ukrainiec jest kontuzjowany i być może przed "Główką" otworzy się droga do unifikacyjnego starcia z Denisem Lebiediewem (28-2, 21 KO). Zdaniem Janusza Pindery obydwie opcje są dla Głowackiego pod względem sportowym bardzo interesujące. 

"Nic tak nie buduje legendy mistrzów boksu jak ich rywale. Nie byłoby Muhammada Ali, gdyby nie Joe Frazier, Ken Norton czy George Foreman. (...)" - pisze pięściarski ekspert w felietonie na Polsatsport.pl. - "I dlatego twierdzę, że Głowacki nie powinien unikać Usyka. To Polak jest mistrzem, nie Ukrainiec, to on sprawdził się w wielkich walkach z Huckiem i Cunninghamem, a złoty medalista z Londynu tak naprawdę dopiero startuje do wielkiej kariery."

"I wcale nie dziwię się "Główce" i jego trenerowi, Fiodorowi Łapinowi, że potrzebują wyzwań. Pamiętam jego wcześniejsze walki i specjalnie mi w nich nie zaimponował. A Łapin wierzył, bo widział jego sparingi: czy to kiedyś ze Szpilką, czy później z "Diablo" Włodarczykiem. Widział i i zobaczył potencjał. Co więcej, Szpilka i Włodarczyk wypowiadali się o „Główce” w podobny sposób: byli pewni, że nie pęknie przed nikim. I nie pękł. Przed Usykiem, czy Denisem Lebiediewem też nie pęknie, jeśli kiedykolwiek dojdzie do takiego pojedynku." - przekonuje Janusz Pindera w dalszej części tekstu. 

Cały felieton Janusza Pindery do przeczytania na Polsatsport.pl >>

20 kwiecień 2016

Szczecin Boxing Night: Bad Boys - zwiastun gali

19 kwiecień 2016

Oficjalny plakat gali Szczecin Boxing Night: Bad Boys

BILETY NA GALĘ DO NABYCIA NA WWW.EBILET.PL >>>

19 kwiecień 2016

Mistrz świata wrócił do Polski i chce wielkich walk

Mistrz świata Krzysztof Głowacki wrócił do kraju. Pięściarz z Wałcza, który w nocy z soboty na niedzielę pokonał w nowojorskim Barclays Center Steve’a Cunninghama i obronił tytuł mistrza świata federacji WBO kategorii junior ciężkiej, w poniedziałek w południe wrócił do kraju. Z wielkim uśmiechem na twarzy i... kilkoma siniakami. „Główka” od razu zapowiedział, że chce wracać do domu i odpocząć, ale najpierw musiał odpowiedzieć na sporo pytań.

Obok stał też trener Fiodor Łapin, ale ten wykorzystał chwilę skupienia na mistrzu i ruszył do salonu prasowego po „Przegląd Sportowy”. – Jak zwykle – powiedział trener. Jego zawodnik w tym czasie opowiadał, kiedy chciałby wrócić do ringu. W wersji najbardziej optymistycznej zobaczymy go znowu w akcji w lipcu. Jeśli jednak doszłoby do naprawdę hitowego pojedynku, to najpewniej jesienią.

Głowacki nie ukrywa, że liczy przede wszystkim na walki z mistrzami innych prestiżowych federacji. Pięściarzy, którzy zunifikowali tytuły, w boksie zawodowym jest dzisiaj zaledwie czterech. To Tyson Fury (waga ciężka; WBA, WBO), Siergiej Kowaliow (półciężka; IBF, WBA, WBO), Giennadij Gołowkin (średnia; IBF, WBA) i Juan Francisco Estrada (musza; WBA, WBO). Poza względami prestiżowymi, 29-latek chciałby zarabiać jak prawdziwy mistrz. Można się domyślać, że pojedynek z Amerykaninem przyniósł mu ponad dwieście tysięcy dolarów. Walka unifikacyjna zagwarantowałaby mu znacznie większy zysk.

– Wyśpimy się i zobaczymy, co się wydarzy – żartował na lotnisku Andrzej Wasilewski, współpromotor Głowackiego, ale chwilę później dodał: – Faktycznie, czekamy na wynik tej walki. Zakładam, że Lebiediew zwycięży. Wtedy spróbujemy doprowadzić do walki unifikacyjnej. Nie powiem jednak teraz, na ile jest to możliwe, choćby ze względu na zobowiązania Rosjanina dotyczące kolejnych pojedynków – mówi ostrożnie Wasilewski. Jedno jest pewne. Walka z Lebiediewem byłaby dla Głowackiego największym wyzwaniem, a jednocześnie dałaby mu najlepszą wypłatę. No i w puli byłyby aż trzy pasy, a ostatnim w wadze cruiser, który zgromadził w ręku tyle trofeów, był Brytyjczyk David Haye (WBA, WBC, WBO w 2008 roku). Potem zmienił kategorię na ciężką.

Pełna treść artykułu w "Przeglądzie Sportowym" >>

19 kwiecień 2016

Królewskie przywitanie Głowackiego w Wałczu

Kilkuset mieszkańców Wałcza, kordon motocykli i pokaz sztucznych ogni - tak wyglądało przywitanie mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej Krzysztofa Głowackiego (26-0, 16 KO) w rodzinnym mieście. Wałczanie świętowali sobotnią wygraną "Główki" z Amerykaninem Stevem Cunninghamem.

Więcej zdjęć z powitania Krzysztofa Głowackiego na Facebookowym profilu 1kadr.pl >>

19 kwiecień 2016

Amerykanie zachwyceni Głowackim: to nowa gwiazda z Polski

Internetowe wydanie amerykańskiego dziennika USA Today bardzo pozytywnie oceniło sobotni występ mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej Krzysztofa Głowackiego (26-0, 16 KO), który w sobotę pokonał jednogłośnie na punkty Steve'a Cunninghama. W artykule autorstwa Mike'a Coppingera Polak nazywany jest nową polską gwiazdą.

- Podążając śladami Tomasza Adamka, który dostarczał pozytywnych emocji Polonii w okolicach Nowego Jorku, Głowacki buduje swoją własną grupę kibiców. Polska ma nową gwiazdę akcji w sportach walki, a siła uderzenia Głowackiego jest niesamowita - opisuje amerykański dziennikarz.

- Głowacki pokonał Cunninghama w imponujący stylu, zaliczając cztery nokdauny po ciekawej walce. Jego kariera dopiero się rozpoczyna, a kibice coraz chętniej przychodzą na pojedynki z jego udziałem - ocenia Coppinger.

29-letni Polak tytuł mistrzowski wywalczył w sierpniu ubiegłego roku, także boksując przed amerykańską publicznością. Popularny "Główka" znokautował wówczas Marco Hucka na gali w Newark. 

19 kwiecień 2016

Głowacki po walce z Cunninghamem: wystawiam sobie 4...3

W dobrym nastroju powrócił do kraju Krzysztof Głowacki (26-0, 16 KO), który w sobotę w Nowym Jorku obronił pas WBO wagi junior ciężkiej, wyraźnie pokonując Steve'a Cunninghama (28-8-1, 13 KO). "Główka" zaznaczył jednak, że pojedynek nie był na niego łatwy ze względu na wcześniejsze problemy ze zdrowiem. - Od trzeciej rundy miałem naprawdę miękkie nogi - przyznał polski czempion.

19 kwiecień 2016

1,24 miliona widzów walki Głowackiego w USA

Średnio 1,24 miliona widzów oglądało w amerykańskiej telewizji NBC sobotnią galę Premier Boxing Champions w Nowym Jorku. Jedną z głównych atrakcji tej imprezy był pojedynek mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej Krzysztofa Głowackiego (26-0, 16 KO) ze Stevem Cunninghamem (28-8-1, 13 KO).

Polak pokonał Amerykanina jednogłośnie na punkty i obronił po raz pierwszy pas World Boxing Organization. Sierpniową walkę Głowackiego z Niemcem Marco Huckiem śledziło na żywo średnio 900 tysięcy widzów na terenie Stanów Zjednoczonych.

19 kwiecień 2016

Margules: Amerykanie zaczynają doceniać Głowackiego

 
19 kwiecień 2016

Pindera: Głowacki to prawdziwy mistrz!

Krzysztof Głowacki pokazał, że można niego liczyć i w Nowym Jorku odprawił z kwitkiem Steve’a Cunninghama. Wszystko wskazuje na to, że królowanie „Główki” w wadze cruiser zaczyna się na dobre. Bokserskiemu światu pokazał się w sierpniu minionego roku w Newark, gdzie odebrał pas WBO Marco Huckowi. Teraz, w Barclays Center na Brooklynie, rzut beretem od Prudential Center, nie pozostawił cienia złudzeń kolejnemu rywalowi.

Cunningham padał na deski cztery razy, ale nie został znokautowany tak, jak Huck. Były dwukrotny mistrz świata wagi junior ciężkiej, walczący ostatnie cztery lata w wadze ciężkiej, przygotował się do tej konfrontacji znakomicie, ale taktyką nie zaimponował. Inna sprawa, że walkę ustawiła druga rundę w której Amerykanin leżał dwa razy, przegrał ją 7:10 i później robił już wszystko, by odrobić straty.

Cunninghamowi nie pomogły w tym pojedynku, ani znakomite warunki fizyczne, ani wielkie doświadczenie. Nie potrafił wykorzystać imponującego zasięgu i miał wyraźny problem z odwrotną pozycją Głowackiego. Szukał jednak szansy na wygraną do końca. Polak przyznał po walce, że odczuł jego ciosy, szczególnie te bite na korpus i szczękę, ale się nie ugiął. Co więcej powiedział, że gdyby nie ostre przeziębienie, które dopadło go trzy tygodnie przed walką i osłabiająca kuracja antybiotykowa, jeszcze bardziej dobrałby mu się do skóry. Ale i tak zrobił wrażenie na obserwatorach.

Brawa bił mu przy ogłaszaniu werdyktu również pokonany mówiąc obecnemu w Barclays Center Mateuszowi Borkowi, że Polska ma prawdziwego mistrza.

I to jest najlepsze podsumowanie tego, co wydarzył się na Brooklynie. Wynik walki z Huckiem w Newark odebrano jako sensację. Teraz chyba już nikt nie ma wątpliwości, że „Główka” to właściwy człowiek na właściwym miejscu. Po prostu prawdziwy mistrz.

Pełna treść artykułu na Polsatsport.pl >>

  1. Głowacki po zwycięstwie nad Cunninghamem
  2. Głowacki - Cunningham: Skrót walki
  3. Dan Rafael: tym razem Głowacki nie potrzebował już dramaturgii
  4. Głowacki: nikt nie powiedział, że będzie łatwo
  5. Karty punktowe walki Głowacki - Cunningham
  6. Krzysztof Głowacki obronił pas! Cunningham 4 razy na deskach!
  7. Głowacki i Cunningham na konferencji prasowej
  8. Awans Cieślaka w rankingu WBC
  9. Głowacki trenuje z Łapinem przed walką z Cunninghamem
  10. Głowacki na ringu około 3 w nocy naszego czasu

Strona 40 z 59

  • start
  • Poprzedni artykuł
  • 35
  • 36
  • 37
  • 38
  • 39
  • 40
  • 41
  • 42
  • 43
  • 44
  • Następny artykuł
  • koniec
  • office@babilonpromotion.pl
© 2018 Babilon Promotion & boxingphotos.pl      

Menu

  • Home
  • Aktualności
  • O nas
  • Oferta
  • Galeria
  • Kontakt
  • SP Page Builder > Page > Your Page

Informacje o plikach cookie

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.