Babilon Promotion - grupa boksu zawodowego. Organizacja gal boksu, promocja boksu, sporty walki, Michał Cieślak, Piotr Gudel, Krzysztof Zimnoch
  • Home
  • Aktualności
  • O nas
  • Oferta
  • Galeria
  • Kontakt
  • SP Page Builder > Page > Your Page
07 wrzesień 2017

Zimnoch: niedługo będę drapał po plecach światową czołówkę

- Najważniejsza jest wygrana, nieważne w jakim stylu - mówi Krzysztof Zimnoch (22-1-1, 15 KO), który 9 września na gali w Radomiu skrzyżuje rękawice z mocno bijącym Amerykaninem Joey'em Abellem (33-9, 31 KO). Polak wierzy, że dzięki kolejnej wygranej zbliży się do walk ze światową czołówką wagi ciężkiej.

- Wierzę w to, że zbliżam się do najlepszych pięściarzy wagi ciężkiej i niedługo zacznę drapać ich po plecach. Wierzę w to, że w niedalekiej przyszłości wyjdę z nimi do ringu, będę wygrywał i zostanę mistrzem świata - przekonuje białostoczanin.

Dla Zimnocha będzie to trzeci tegoroczny występ. W ostatnich miesiącach Polak wygrywał już z Mikem Mollo i byłym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Michaelem Grantem. Niewykluczone, że pod koniec roku Zimnoch skrzyżuje rękawice z Arturem Szpilką.

Na gali w Radomiu dojdzie także do ciekawie zapowiadających się walk Alberta Sosnowskiego z Łukaszem Różańskim oraz Sergieja Werwejki z Nagym Aguilerą. Kolejne zawodowe występy zaliczą także m.in. Paweł Wierzbicki i Przemysław Runowski.

Kup bilet, zobacz na żywo walki Zimnoch - Abell i Sosnowski - Różański >> 

07 wrzesień 2017

Zimnoch zakończył sparingi, we wtorek ląduje w Polsce

Krzysztof Zimnoch (22-1-1, 15 KO) zakończył sparingi przed walką z Joey'em Abellem (33-9, 31 KO). Pięściarze skrzyżują rękawice 9 września podczas gali organizowanej na stadionie piłkarskim w Radomiu.

Polak do trzeciego tegorocznego występu przygotowywał się w Londynie. W stolicy Anglii Zimnoch, którego czeka pierwsza 12-rundowa walka w karierze, spędził trzynaście tygodni.

Do Polski Zimnoch przyleci we wtorek. W kolejnych dniach weźmie udział także w otwartym treningu oraz oficjalnej ceremonii ważenia. We wtorek nad Wisłą ma się pojawić także Abell.

Kup bilet, zobacz na żywo walki Zimnoch - Abell i Sosnowski - Różański >> 

07 wrzesień 2017

Szpilka-Zimnoch coraz bliżej? Wasilewski: Kraków czeka na boks

Wygląda na to, że coraz bardziej realnych kształtów nabiera planowana wstępnie na 2 grudnia kolejna gala boksu zawodowego w Krakowie, której główną atrakcją miałaby być prawdopodobnie walka w wadze ciężkiej pomiędzy Arturem Szpilką (20-3. 15 KO) i Krzysztofem Zimnochem (22-1-1. 15 KO).

"Kraków już czeka na duże boksy! Naprawdę duże zainteresowanie czuć nawet w powietrzu!" - napisał na Twitterze współwłaściciel grupy Sferis KnockOut Promotions Andrzej Wasilewski.

Temat starcia "Szpili" z Zimnochem po raz pierwszy pojawił się w 2013 roku przed galą Polsat Boxing Night w Gdańsku. Wówczas do walki jednak nie doszło, a drogi pięściarzy w kolejnych latach się rozeszły.

Żeby Szpilka i Zimnoch mogli ostatecznie stanąć naprzeciw siebie na ringu w Krakowie, muszą wygrać swoje wcześniejsze pojedynki. Zimnoch już 9 września w Radomiu zaboksuje z Amerykaninem Joeyem Abellem (33-9, 31 KO). Plany Szpilki, który w sierpniu nieoczekiwanie uległ Adamowi Kownackiemu, nie są jeszcze znane.

29 sierpień 2017

Joey Abell: będę najtrudniejszym testem Zimnocha

Leworęczny Joey Abell (33-9, 31 KO) zawodowo boksuje od dwunastu lat, i - nie tylko swoim zdaniem - nigdy nie walczył lepiej niż teraz. Dwa kolejne nokauty, w tym na niepokonanym Johnem Nofire (19-0) podczas gali Premier Boxing Champions, to dorobek z którym 36-letni Abell wyjdzie 9 września na ring w Radomiu bić się z Krzysztofem Zimnochem (22-1, 15 KO).

Nie lubisz być odskocznią dla kariery dla innych. Innymi słowy – nie lubisz być tym, kogo w USA nazywa się „oponnent” czyli przeciwnik. Tylko przeciwnik.
Joey Abell: A kto lubi? Ja sobie doskonale zdaję sprawę z tego, ile czasu zostało mi w boksie na wysokim poziomie. Dlatego walczę tak jak walczę - nie tracę czasu na tańczenie wokół rywala. To zbyt ryzykowne. Biorę sprawę w swoje ręce od początku pierwszej rundy. Dosłownie i w przenośni. Zawsze, nawet jako amator, miałem cios, który nokautuje - teraz do tego dołączyła moja ogólna sprawność fizyczna. Miałem na deskach Pulewa... ale nie potrafiłem tego wykorzystać, zawsze czegoś brakowało. Teraz wiem, że mogę - ale nie muszę - wygrywać walk szybko, jednym ciosem.  

Dwie kolejne walki,  dwie wygrane przed czasem, Najbardziej spektakularna, bo przed kamerami Premier Boxing Champions, to wygrana z niepokonanym (19-0) Johnem Nofire. Teraz Krzysztof Zimnoch.
Podobna sprawa. Pan Zimnoch to też na pewno pięściarski prospekt. Ale patrząc na jego boks, jestem  przekonany, że moje ogólne przygotowanie atletyczne sprawi, że będzie to dla Polaka najtrudniejszy test w karierze. Pan Zimnoch  walczył z kilkoma pieściarzami, którzy byli naprawdę dobrzy... kiedy byli u szczytu swojej kariery. Po  walce będę mógł na zimno ocenić jego umiejętności. Wziąłem kontrakt w Polsce, bo jestem przekonany, że wygram. Jest ciężki obóz, sporo czasu włożone w treningi - nie po to ciężko teraz pracuję, żeby przegrać.

Wspominałeś, że problemem Krzysztofa Zimnocha będzie Twoja ogólna sprawność fizyczna. Nie wspomniałeś o sile ciosu.
Bo to wiadomo... ale nie ma znaczenia, jak mocno bijesz, kiedy nie potrafisz trafić. Jestem bardzo skoncentrowany, być może najbardziej w karierze. Pojawiła się realna szansa na poważną przyszłość w tym sporcie. Trzy kolejne zwycięstwa - nie nastawiam się na KO w Radomiu, będzie co będzie – to się będzie liczyło dla każdego promotora.    

"Joey był naprawdę wybitnym atletą. Już na studiach był testowany przez trzy kluby National Football League. Grał w linii defensywnej, był twardzielem...ale też człowiekiem, który zbyt na luzie podchodził do treningów" - mówi trener Abella, Ron Lyke, który pracował między innymi z Calebem Truaxem. "Wydawało mu się, że wszystko  przyjdzie łatwo. Na Pulewa wyszedł praktycznie bez sparingu. Tak na serio za trening zabrał się przed walką z Nofire i od tego czasu mam go ciągle na sali, waży około 114 kg i tyle chciałbym, żeby miał w Radomiu. Joey po dwóch zwycięstwach uwierzył w siebie, uwierzył w przyszłość w boksie.  Właśnie to, w połączeniu z nokautującą siłą w obu rękach, czyni go teraz szczególnie niebezpiecznym".

Kup bilet, zobacz na żywo walki Zimnoch - Abell i Sosnowski - Różański >>

29 sierpień 2017

Manny Pacquiao gościem specjalnym gali w Radomiu?

Legendarny Manny Pacquiao, były mistrz świata sześciu, a wedle niektórych kryteriów ośmiu, kategorii wagowych, zawita wkrótce nad Wisłę!

Nad sprowadzeniem "Manny'ego" jako gościa specjalnego jednej ze swoich gal pracuje obecnie Tomasz Babiloński, który fotografią ze słynnym Filipińczykiem pochwalił się na Twitterze. "Spotkaniem Filipinach z M. Pacquiao bezcenne. Wkrótce szczegóły przyjazdu mistrza do Polski." - napisał pod zdjęciem szef Babilon Promotion.

Niewykluczone, że Manny Pacquiao do Polski przyleci już jesienią i 9 września zasiądzie na trybunach radomskiego stadionu MOSiR, by oglądać walki z udziałem m.in. Krzysztofa Zimnocha, Alberta Sosnowskiego, Przemysława Runowskiego i Siergieja Werwejki.

Kup bilet, zobacz na żywo walki Zimnoch - Abell i Sosnowski - Różański >> 

29 sierpień 2017

Paweł Wierzbicki poznał rywal na galę w Radomiu

Revaz Karelishvili (8-2, 7 KO) będzie kolejnym zawodowym rywalem Pawła Wierzbickiego (2-0, 2 KO) - poinformował na Twitterze promotor Tomasz Babiloński. Do pojedynku dojdzie 9 września na gali w Radomiu. 

Dla 23-letniego zawodnika wagi ciężkiej z Sokółki będzie to trzeci profesjonalny występ na przestrzeni niespełna czterech miesięcy. Dwa poprzednie "Wierzba" rozstrzygnął szybko przed czasem. 

Główną atrakcją radomskiej gali będzie inna konfrontacja w królewskiej dywizji - pomiędzy Krzysztofem Zimnochem (22-1-1, 15 KO) i Joeyem Abellem (33-9, 31 KO). Podczas tej samej imprezy rozegrany zostanie także ciekawa walka, z udziałem Siergieja Werwejki (6-1, 4 KO) i Nagy Aguilery (20-9, 14 KO). Ponadto Albert Sosnowski (49-8-2, 30 KO) skrzyżuje rękawice z Łukaszem Różańskim (6-0, 5 KO).

 Kup bilet, zobacz na żywo walki Zimnoch - Abell i Sosnowski - Różański >>

29 sierpień 2017

Zimnoch do Szpilki: zapłacisz za każde słowo, dopadnę cię

Krzysztof Zimnoch (22-1-1, 15 KO) bardzo zdecydowanie zareagował na informacje dotyczące możliwego debiutu Artura Szpilki (20-3, 15 KO) na galach federacji KSW. Białostoczanin, nie przebierając w słowach, rzucił Szpilce wyzwanie i ma nadzieję, że wkrótce pięściarze będą mieli okazję spotkać się w ringu.

- Myślisz Artur, że jak dostałeś becki od Adama to popłaczesz teraz kilka miesięcy, a pozniej pójdziesz do KSW walczyć z uczestnikami tańca z gwiazdami i innymi celebrytami? Ty wytrzyj mleko spod nosa i wracaj na salę i przygotuj się na kilka rund ze mną, tylko tak, żeby kibice mieli na co popatrzyć dłużej niż przez 5 minut - zapowiedział Zimnoch.

- Mamy jeszcze rachunki do wyrównania, a ty zapłacisz za każde złe słowo, które o mnie powiedziałeś. A jesli uciekniesz do KSW, to ja dopadnę cię nawet tam!
Idę po ciebie i nikt mnie nie powstrzyma - zakomunikował białostoczanin.

Do walki Zimnocha ze Szpilką mogłoby dojść pod koniec roku na dużej gali organizowanej w Polsce. Wcześniej Zimnoch stoczy jeszcze jeden pojedynek. 9 września na gali w Radomiu skrzyżuje rękawice z Amerykaninem Joey'em Abellem.

Kup bilet, zobacz na żywo walki Zimnoch - Abell i Sosnowski - Różański >> 

29 sierpień 2017

Głowacki: wziąłbym walkę o pas nawet na dwa dni przed

30 września na gali w Rydze na ring ma wrócić były mistrz świata wagi junior ciężkiej Krzysztof Głowacki (27-1, 17 KO). Pięściarz z Wałcza w poniedziałek rozpoczyna obóz w Zakopanem, który będzie częścią przygotowań do drugiego tegorocznego startu.

 

29 sierpień 2017

Fotorelacja. Seaside Boxing Show w Międzyzdrojach

 

Zobacz wszystkie zdjęcia z gali w Międzyzdrojach >>

29 sierpień 2017

Wraca temat walki Szpilka - Zimnoch!

Andrzej Wasilewski pojawił się w studiu Polsatu Sport na gali w Międzyzdrojach i wyjawił kilka ciekawych informacji na temat Super Series, a także Artura Szpilki (20-3. 15 KO) i jego ewentualnej walki z Krzysztofem Zimnochem (22-1-1. 15 KO). - Ten temat nie jest już taki świeży i gorący jak był, ale wydaje się, że jest to ciągle walka, która ma inny wymiar. Ostatnie doświadczenia pokazują, że musi być dużo emocji, by PPV się sprzedawało w sposób satysfakcjonujący finansowo - powiedział Wasilewski.

Mateusz Borek: Zapowiadasz dużą walkę Artura Szpilki na początku grudnia. Szpilka będzie boksował w Wieliczce czy może w Stanach Zjednoczonych?
Andrzej Wasilewski: Jeszcze nie mamy dogranych szczegółów. Mamy możliwość boksowania w USA, w Niemczech lub w Polsce. Na dniach musimy podjąć jakieś decyzje.

To będzie rywal średni, dobry czy słaby?
Uprzedzam od razu kibiców - pierwszy rywal będzie bardzo słaby.

Czyli ktoś a'la Ty Cobb?
Nie mam żadnego typu, bo nie wiem w jakim kraju będzie boksować. Natomiast tym razem dopilnuję tego, żeby Artura poprowadzić podręcznikowo. Po prostu trzeba go odbudować - on potrzebuje walki na przetarcie. Wiem, że kibice nie lubię tego słowa, ale w tym wypadku jest to konieczne.

Szpilka będzie gotowy na main event na 2 grudnia?
Wszystko w tym kierunku zmierza...

Krzysztof Zimnoch to jest dobry trop?
Czekamy na galę w Radomiu, natomiast jest to walka, na której temat dostaję dużo maili, zapytań czy do tej walki w ogóle kiedyś dojdzie. Ten temat nie jest już taki świeży i gorący jak był, ale wydaje się, że jest to ciągle walka, która ma inny wymiar. Ostatnie doświadczenia pokazują, że musi być dużo emocji, by PPV się sprzedawało w sposób satysfakcjonujący finansowo.

29 sierpień 2017

Remis w ringowej wojnie Sęka z Matyją

Remisem zakończyła się walka wieczoru gali w Międzyzdrojach pomiędzy Markiem Matyją (13-1-1, 5 KO) i Dariuszem Sękiem (26-3-3, 8 KO). Po dziesięciu rundach sędziowie punktowali 96-94 dla Sęka, 96-94 dla Matyi i 95-95.

W walkę lepiej wszedł Matyja, który dążył do półdystansu i zadawał bardzo dużo ciosów. Pięściarz z Wrocławia trafiał w różnych płaszczyznach i spychał przeciwnika do obrony.

Intensywne tempo walki dało się we znaki Matyi, który od siódmej rundy zaczął słabnąć. Wykorzystał to Sęk, zadając więcej ciosów, niż we wcześniejszych rundach. Końcowe rundy były bardzo wyrównane, a ostatnie minuty przyniosły więcej klinczu niż czystych ciosów.

Ostatecznie po finałowym gongu sędziowie wypunktowali remis. Matyja od pierwszej rundy boksował z rozciętym łukiem brwiowym, ale dzięki pracy Jana Sobieraja w jego narożniku, kontuzje nie przeszkadzały mu w dalszym boksowaniu. Niewykluczone, że za kilka miesięcy kibice doczekają się rewanżu Sęka z Matyją.

8 komentarzy
  1. Piękny nokaut Stępnia, porażka Króla z Wrzesińskim
  2. Efektowne wygrane przed czasem Wierzbickiego i Tryca
  3. Kolejne zwiastuny gali Mgębski Boxing Night Radom 2017
  4. Drugi zwiastun gali w Radomiu
  5. Pierwszy zwiastun gali w Radomiu
  6. Nagy Aguilera - Sergiej Werwejko 9 września w Radomiu!
  7. Sosnowski szykuje się do walki z Różańskim
  8. Zimnoch: jestem w Polsce numerem 1 i zamierzam to udowodnić
  9. Mateusz Tryc - Remigiusz Wóz 9 września w Radomiu
  10. Międzyzdroje Seaside Boxing Show IX - trailer II

Strona 8 z 59

  • start
  • Poprzedni artykuł
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • 11
  • 12
  • Następny artykuł
  • koniec
  • office@babilonpromotion.pl
© 2018 Babilon Promotion & boxingphotos.pl      

Menu

  • Home
  • Aktualności
  • O nas
  • Oferta
  • Galeria
  • Kontakt
  • SP Page Builder > Page > Your Page

Informacje o plikach cookie

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.