Babilon Promotion - grupa boksu zawodowego. Organizacja gal boksu, promocja boksu, sporty walki, Michał Cieślak, Piotr Gudel, Krzysztof Zimnoch
  • Home
  • Aktualności
  • O nas
  • Oferta
  • Galeria
  • Kontakt
  • SP Page Builder > Page > Your Page
19 styczeń 2017

Artem Redko rywalem Pawła Stępnia w Szczecinie

34-letni Ukrainiec Artem Redko (21-5-3, 12 KO) będzie ostatecznie rywalem Pawła Stępnia (5-0, 4 KO) podczas zaplanowanej na 25 lutego gali w Szczecinie - poinformował na Twitterze Tomasz Babiloński, jeden z organizatorów imprezy.

Wcześniej do pojedynku z boksującym w kategorii półciężkiej Stępniem przymierzany był Kameruńczyk Emmanuel Feuzeu. Redko na zawodowych ringach boksował m.in. z Eduardem Gutknechtem i Maksymem Własowem.

Głównym wydarzeniem szczecińskiej imprezy będzie rewanżowe starcie Krzysztofa Zimnocha z Mikem Mollo. W Azoty Arenie wystąpią także m.in. Kamil Szeremeta, Michał Syrowatka i Tomasz Król, który zmierzy się z Kamilem Młodzińskim.

Kup bilet na galę w Szczecinie. Zobacz rewanż Zimnoch - Mollo >>

19 styczeń 2017

Mollo próbuje nowinek przed rewanżem z Zimnochem

Mike Mollo (21-6-1, 13 KO) chce wypracować jak najlepszą formę na rewanżowy pojedynek z Krzysztofem Zimnochem (20-1-1, 13 KO). Amerykanin w ramach poszukiwania nowinek, jakie mogłyby mu w tym pomóc, postanowił skorzystać z krioterapii z użyciem par ciekłego azotu. Rezultat zabiegu rozczarował jednak "Bezlitosnego".

- Spróbowałem tej rzeczy z azotem na regenerację. Nazywają to chyba krio, czy jakoś tak. Totalna strata pieniędzy. Nie dało mi to absolutnie nic, a było bardzo drogie. Wygląda fajnie, ale uwierzcie mi, że to tyle - podsumował Mollo.

Druga walka Mike'a Mollo z Krzysztofem Zimnochem odbędzie się 25 lutego w Szczecinie. Pierwszy pojedynek przez nokuat już w pierwszej rundzie wygrał Amerykanin.

Kup bilet na galę w Szczecinie. Zobacz rewanż Zimnoch - Mollo >>

19 styczeń 2017

Stępień: muszę się dobrze pokazać przed swoimi kibicami

25 lutego na gali w Szczecinie na ring wróci dobrze zapowiadający się pięściarz wagi półciężkiej Paweł Stępień (5-0, 4 KO). Będzie to dla niego pierwszy ringowy występ po przejściu zabiegu udrożnienia zatok i przegrody nosowej.

- Różnicę w oddychaniu powinienem odczuć przede wszystkim podczas sparingów i samej walki. Na treningach na worku jeszcze tego aż tak bardzo nie czuć, zwłaszcza, że jest zima i często chodzi się z zakatarzonym nosem - komentuje Stępień, który pochodzi ze Szczecina.

Dla podopiecznego trenera Andrzeja Gmitruka będzie to drugi występ przed własną publicznością. W maju ubiegłego roku na gali w Szczecinie Stępień wygrał przed czasem z Wasylem Kondorem, zaś we wrześniu pokonał na punkty Norberta Dąbrowskiego.

- W tym roku liczę na kolejnych wymagających rywali. Chcę boksować z coraz mocniejszymi zawodnikami i uczyć się boksu w praktyce. Szybkie nokauty nie sprawiają, że rozwijam się jako pięściarz. Podobnie sparingi z zawodnikami, których dobrze znam, dlatego będę chciał w tym roku wyjechać na sparingi poza Polskę. Pojawił się pewien sponsor, który mi w tym pomoże - zdradza Stępień.

Nazwisko rywala pięściarza ze Szczecina może się jeszcze zmienić. Początkowo miał nim być Emmanuel Feuzeu, jednak według najnowszych informacji pięściarz z Kamerunu wycofał się z pojedynku.

- Słyszałem, że Feuzeu zgodził się na walkę, a potem zmienił zdanie. Wiem jednak, że już zaklepane jest inne nazwisko, chociaż poczekam z oficjalnymi informacjami na promotorów. Ja liczę na kogoś wymagającego, bo tylko w ten sposób można coś osiągnąć. Dodatkowo boksuję u siebie, więc nie mogę rozczarować swoich kibiców - podsumowuje Stępień, który do tej pory przygotowywał się do występu w Szczecinie, a od przyszłego tygodnia rozpocznie treningi oraz sparingi w Warszawie.

Głównym wydarzeniem szczecińskiej gali będzie rewanż Krzysztofa Zimnocha z Mikem Mollo. Kibicom w Azoty Arenie zaprezentują się także m.in. Kamil Szeremeta, Michał Syrowatka oraz Kamil Młodziński, który zmierzy się z Tomaszem Królem.

Kup bilet na galę w Szczecinie. Zobacz rewanż Zimnoch - Mollo >>

19 styczeń 2017

Głowacki zakończył rehabilitację, wraca do pełnych treningów

Były mistrz świata wagi junior ciężkiej Krzysztof Głowacki (26-1, 16 KO) zakończył rehabilitację po operacji prawego łokcia. Tym samym 30-latek może wrócić do treningów z pełnymi obciążeniami i rozpocząć przygotowania do powrotu na ring.

- Dobra wiadomość, dr Robert Śmigielski potwierdził, że z ręką wszystko w porządku, można bić na 100% - zakomunikował Głowacki w mediach społecznościowych.

Pięściarz z Wałcza na ring najwcześniej może wrócić już w marcu. W mediach w ostatnich tygodniach pojawiały się m.in. informacje o przymiarkach do pojedynku "Główki" z aktualnym mistrzem federacji IBF Muratem Gassijewem. 

19 styczeń 2017

Młodziński: udowodnię, że warto we mnie wierzyć

25 lutego na gali w Szczecinie na ring wróci Kamil Młodziński (8-0-2, 5 KO), który zmierzy się z Tomaszem Królem (3-1-1, 1 KO). 26-latek ze Śląska liczy, że tym występem uda mu się zrehabilitować za nienajlepsze walki stoczone w ubiegłym roku.

- Wiem, że poprzedni rok nie był najlepszym w mojej karierze, wręcz przeciwnie. Wydaje mi się, że było to spowodowane ponad 3-letnią przerwą od ringu, treningu i sparingu. Na tarczy można być mistrzem, ale jednak cała otoczka i emocje związane z walką nie odzwierciedlają tego wszystkiego - mówi Młodziński, który ostatni raz boksował w sierpniu, remisując z Krzysztofem Szotem.

- Udowodnię, że warto jeszcze we mnie wierzyć, co zamierzam pokazać już w najbliższej walce z Królem. Mam nadzieję, że jak wygram w dobrym stylu z Tomkiem, to udowodnię coś przede wszystkim sobie, kibicom i promotorom. Porażki nie biorę nawet pod uwagę - tłumaczy pięściarz grupy Sferis KnockOut Promotions.

Młodziński miał boksować z Królem już w sierpniu ubiegłego roku, jednak pięściarza ze Szczecina z pojedynku wyeliminowała kontuzja. Króla zastąpił wtedy w ringu Szot.

- Przygotowania do walki odbywam w Jaworznie pod okiem Arka Małka. On swoje w boksie przeżył, więc nie martwię się o to, że będę źle przygotowany. Arek staje na wysokości zadania i daje dobry wycisk na treningu. Taktykę też mamy odpowiednią, więc nic tylko zasuwać, aż do walki - podsumowuje boksujący w kategorii super lekkiej Młodziński.

Głównym wydarzeniem szczecińskiej imprezy będzie rewanżowy pojedynek Krzysztofa Zimnocha z Mikem Mollo. W Azoty Arenie wystąpią także m.in. Kamil Szeremeta, Michał Syrowatka i ulubieniec miejscowej publiczności Paweł Stępień.

Kup bilet na galę w Szczecinie. Zobacz rewanż Zimnoch - Mollo >>

19 styczeń 2017

Szeremeta: tym razem Zimnoch wygra przed czasem z Mollo

Kamil Szeremeta wierzy, że 25 lutego na gali w Szczecinie Krzysztof Zimnoch (20-1-1, 13 KO) udanie zrewanżuje się Mike'owi Mollo (21-6-1, 13 KO) za zeszłoroczną porażkę. Białostoczanin twierdzi, że polski pięściarz wygra przed czasem z Amerykaninem w końcowych rundach.

- Tak naprawdę ciężko jest cokolwiek powiedzieć na podstawie pierwszej walki, bo tam tej walki w ogóle nie było. Pojedynek się rozpoczął, Mollo wszedł cios i pojedynek się zakończył. Ta walka potwierdziła, że Mollo ma czym uderzyć, ale dalej nie wiemy, jak się będzie zachowywał Amerykanin, jeśli nie trafi takim ciosem w pierwszych rundach - mówi Szeremeta, który jest oficjalnym pretendentem do tytułu mistrza Europy wagi średniej.

- Nie sądzę, żeby Krzysiek dał się drugi raz zaskoczyć w ten sam sposób. Dużo będzie oczywiście zależało od jego głowy i tego jak podejdzie do tego pojedynku, ale moim zdaniem tym razem Zimnoch da mu się wystrzelać, a potem przejdzie do ofensywy i zakończy to przed czasem w końcowych rundach. Wiemy, że Mollo miewa problemy z kondycją, a wtedy Zimnoch może wykorzystać swoją technikę i doświadczenie - analizuje białostoczanin.

Szeremeta swoją kolejną zawodową walkę stoczy także podczas gali w Szczecinie. Jego rywalem będzie Argentyńczyk Jose Antonio Villalobos.

Kup bilet na galę w Szczecinie. Zobacz rewanż Zimnoch - Mollo >>

19 styczeń 2017

Stępień - Feuzeu i Młodziński - Król na gali w Szczecinie

Tomasz Babiloński ogłosił dziś za pośrednictwem Twittera dwa kolejne pojedynki, do których dojdzie 25 lutego na gali w Szczecinie. 

W pierwszym boksujący w wadze półciężkiej Paweł Stępień (5-0, 4 KO) zmierzy się z Kameruńczykiem Emmanuelem Feuzeu (8-4-2, 3 KO), w drugim Kamil Młodziński (8-0-2, 5 KO) skrzyżuje rękawice z Tomaszem Królem (3-1-1, 1 KO).

Głównym wydarzeniem szczecińskiej gali będzie rewanżowe starcie Krzysztofa Zimnocha (20-1-1, 13 KO) z Mikem Mollo (21-6-1, 13 KO). Ponadto anonsowano już wcześniej konfrontacje Kamila Szeremety (14-0, 2 KO) z Argentyńczykiem Jose Antonio Villalobosem (9-3-2, 5 KO) i Michała Syrowatki (16-1, 5 KO) z Filipińczykiem Elmo Trayą (11-2, 8 KO).

Kup bilet na rewanż Zimnoch - Mollo >>

19 styczeń 2017

Szeremeta: słabi mają marzenia, a ja mam cele

Walczysz 25 lutego w Szczecinie z Jose Antonio Villalobosem. Jak oceniasz tego rywala?
Kamil Szeremeta: Jeszcze przez całą swoją karierę nie walczyłem z takim zawodnikiem jak on. Chodzi mi o to, że Argentyńczyk zadaje ciosy z każdej pozycji. Może i jego siła uderzenia nie jest zbyt duża, chociaż kilka razy wstrząsnął Patrykiem Szymańskim. Ze mną mu to się jednak nie uda, bo ja będę dużo mocniejszy fizycznie.

Jesteś faworytem w tym pojedynku. Gorzej się walczy z takiej pozycji?
Wiesz, Patryk Szymański też miał być takim zdecydowanym faworytem, a w moich oczach nie wygrał tej walki. Ja w starciu z Jackiewiczem też nie byłem, a zwyciężyłem. To jest boks. Jeśli przeciwnik przyjedzie dobrze przygotowany, to ja doskonale wiem, że nie będę miał łatwej przeprawy. Bez względu na nazwisko rywala przygotowuję się na 100% możliwości.

Jak trenowałeś amatorsko to jednocześnie pracowałeś. Jakie zawody wykonywałeś?
Bardzo wiele zajęć zarobkowych mam za sobą. Praca na budowie, układanie kostki brukowej, robienie elewacji, jako kierowca, kiedyś za małolata nawet kradłem złom, żebym miał za co kupić chipsy czy lody.

Od jakiego momentu życia utrzymujesz się tylko z boksu?
Odkąd przeszedłem na zawodowstwo. Postawiłem wszystko na jedną kartę. Zapierniczam na treningach najmocniej jak mogę. Odpuściłem imprezy, bo za czasów amatorskich to różnie bywało. Trenuję ciężko dwa razy dziennie, więc nawet nie miałbym sił nawet dorabiać gdzieś na boku.

Trenujesz od jakiegoś czasu pod okiem Fiodora Łapina. Trener słynie z trzymania dyscypliny i twardych zasad. Odpowiada ci to?
Jak najbardziej. To mobilizuje tylko do cięższej pracy. Trener nie toleruje spóźnień. Jeśli ci się zdarzy takie, to trenujesz sam na siłowni. Na salę nie masz wstępu. To samo z telefonami. Jeśli komuś zadzwoni podczas treningu, a trener dojdzie do tego czyj to aparat, to trzeba zapłacić 50 zł. Tutaj Fiodor Łapin to jest prawdziwy szef. Dla mnie jest też trochę jak ojciec, bo mój tata zmarł jak miałem 18 lat. Uważam, że na dłuższą metę trener z zawodnikiem nie powinni mieć koleżeńskich relacji. Dla mnie to wielki zaszczyt, że Fiodor Łapin zechciał ze mną pracować.

Jak dużo daje Tobie to, że trenujesz na jednej sali z zawodnikami takimi jak Głowacki czy Włodarczyk?
Z jednej strony można powiedzieć, że mistrzostwo trzeba mieć w głowie, ale jak patrzę jak trenuje wspomniana przez ciebie dwójka, to wcale się nie dziwię, że udało się im zdobyć mistrzostwo świata. To nie był przypadek, że oni byli na samym szczycie. Podpatruję ich i wiem dzięki temu, jak wiele pracy trzeba włożyć w drodze po pas mistrza świata. A to jest moim celem. Słabi mają marzenia, a ja mam cele.

Pełna treść artykułu na Laczynaspasja.pl >> 

06 styczeń 2017

Binkowski: tym razem Zimnoch wygra na punkty z Mollo

Były pięściarz wagi ciężkiej Artur Binkowski przewiduje, że Krzysztof Zimnoch (20-1, 13 KO) pokona Mike'a Mollo (21-6-1, 13 KO) w pojedynku rewanżowym, który odbędzie się 25 lutego na gali w Azoty Arena w Szczecinie.

- Tym razem Zimnoch na punkty. Psychika będzie tutaj decydującym czynnikiem. Mollo na pewno bije mocniej. Uderzeń Zimnocha praktycznie nie czułem. Ale stawiam tym razem na Zimnocha. Pamiętajmy jednak, że to boks. Wszystko się może zdarzyć, w każdej chwili może być przełom. Największa niewiadoma to psychika Zimnocha - analizuje Binkowski w rozmowie z Boxing.pl.

Mieszkający na co dzień w Kanadzie pięściarz w przeszłości boksował w Zimnochem oraz Mollo. Z Polakiem przegrał na punkty, z kolei Amerykanin go znokautował.

- Z Zimnochem to w ogóle walki nie było. On mnie przytrzymywał cały czas, a jak go lekko ząbkami ucałowałem to poleciał do sędziego. Do walki z Mollo nie trenowałem nawet jednego dnia. Trafił mnie na szczękę... Na pewno tam nie poprawiło sytuacji to zioło, które zjarałem dzień przed walką z "Polskimi Huliganami" z Chicago. Ale ja często sobie przyjarałem małego jointa przed walką lub treningiem, więc było po staremu - wspomina Binkowski, który zakończył karierę po poniesionej blisko trzy lata temu przegranej z Michałem Cieślakiem.

06 styczeń 2017

Szeremeta - Villalobos 25 lutego w Szczecinie

25 lutego na gali organizowanej w Azoty Arena w Szczecinie dojdzie do walki Kamila Szeremety (14-0, 2 KO) z Jose Antonio Villalobosem (9-3-2, 5 KO) - poinformował Tomasz Babiloński, jeden z organizatorów imprezy.

22-letni Villalobos miał już okazję pokazać się polskim kibicom we wrześniu ubiegłego roku, przegrywając minimalnie na punkty z Patrykiem Szymańskim. Pięściarz z Argentyny ostatni raz boksował w listoapdzie.

Dla Szeremety ma to byc ostatni sprawdzian przed walką o mistrzostwo Europy wagi średniej z Emanuele Blandamurą. Białostoczanin jest oficjalnym pretendentem do pasa EBU.

Głównym wydarzeniem szczecińskiego wieczoru z boksem będzie pojedynek rewanżowy Krzysztofa Zimnocha z Mikem Mollo. Podczas tej samej gali rękawice skrzyżują także Michał Syrowatka i Filipińczyk Elmo Traya.

06 styczeń 2017

Walka Głowackiego wśród życzeń Rafaela na rok 2017

Wpływowy dziennikarz zajmujący się tematyką bokserską Dan Rafael opublikował swoją "listę życzeń" na rok 2017. Wśród zawodników, jakich ekspert ESPN chciałby zobaczyć w akcji, znalazł się Krzysztof Głowacki (26-1, 16 KO), którego nazwisko pojawiło się w grupie gwiazd kategorii junior ciężkiej. 
 
"Życzyłbym sobie, aby zwrócono uwagę na wagę junior ciężką, w której mamy wysyp utalentowanych i ekscytujących pięściarzy. Marco Huck, Oleksandr Usyk, Murat Gasijew, Denis Lebiediew, Mairis Briedis, Krzysztof Głowacki i Yunier Dorticos - można między nimi zorganizować serię niesamowitych pojedynków." - napisał Rafael.
 
Głowacki, który we wrześniu stracił pas WBO na rzecz Oleksandra Usyka, dwukrotnie udanie zaprezentował się przed amerykańską publicznością w mistrzowskich walkach, pokonując cieszących się dużą renomą Marco Hucka i Steve'a Cunninghama.
  1. Ingo Barrabas ringowym w rewanżu Zimnoch - Mollo
  2. Krzysztof Głowacki: jeśli w marcu, to konkretna walka
  3. Michał Syrowatka - Elmo Traya 25 lutego w Szczecinie
  4. Oficjalny plakat gali w Szczecinie
  5. Zimnoch do Mollo: nie udawaj miłego, jesteś hipokrytą!
  6. Zimnoch: cieszę się na rewanż, Mollo: bądź gotów
  7. Wesołych Świąt życzy Babilon Promotion!
  8. Mollo: 25 lutego stoczę rewanż z Zimnochem
  9. Zimnoch - Mollo: polski obóz czeka na podpis Amerykanina
  10. Cieślak wylatuje na treningi do Nowego Jorku na początku roku

Strona 19 z 59

  • start
  • Poprzedni artykuł
  • 14
  • 15
  • 16
  • 17
  • 18
  • 19
  • 20
  • 21
  • 22
  • 23
  • Następny artykuł
  • koniec
  • office@babilonpromotion.pl
© 2018 Babilon Promotion & boxingphotos.pl      

Menu

  • Home
  • Aktualności
  • O nas
  • Oferta
  • Galeria
  • Kontakt
  • SP Page Builder > Page > Your Page

Informacje o plikach cookie

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.