Babilon Promotion - grupa boksu zawodowego. Organizacja gal boksu, promocja boksu, sporty walki, Michał Cieślak, Piotr Gudel, Krzysztof Zimnoch
  • Home
  • Aktualności
  • O nas
  • Oferta
  • Galeria
  • Kontakt
  • SP Page Builder > Page > Your Page
12 grudzień 2016

Będzie rewanż Cieślaka z Jeżewskim?

Wydaje się, że w pierwszej połowie przyszłego roku może dojść do rewanżowego pojedynku pomiędzy Michałem Cieślakiem (15-0, 11 KO) i Nikodemem Jeżewskim (12-1, 7 KO). Pięściarze po raz pierwszy skrzyżowali rękawice podczas sobotniej gali we Wrocławiu i choć Cieślak wygrał przez techniczny nokaut już w trzecim starciu, to w drodze po zwycięstwo musiał podnosić się z desek, a przerwanie walki przez sędziego wyglądało na przedwczesne. 

- Sędzia dał plamę, Jeżewskiemu należy się rewanż - stwierdził po walce współpromujący Cieślaka Tomasz Babiiloński, który nie krył zawodu sposobem rozstrzygnięcia boju o pasy IBF Baltic i mistrza Polski kategorii junior ciężkiej. 

Zwycięski Cieślak na drugie starcie z Jeżewskim jest otwarty, ale na razie szykuje się do wylotu do Nowego Jorku, gdzie przez kilka tygodni ma rozwijać swoje umiejętności. - Teraz czeka mnie praca na sali treningowej. Rewanż z Nikodemem? Czemu nie?! Wszystko zależy od moich promotorów - powiedział niezwyciężony radomianin. 

12 grudzień 2016

Cieślak wygrał przed czasem z Jeżewskim

W pojedynku poprzedzającym główne wydarzenie gali "Królowie Nokautu" we Wrocławiu, Michał Cieślak (15-0, 11 KO) pokonał przez techniczny nokaut w trzeciej rundzie Nikodema Jeżewskiego (12-1-1, 7 KO). Pięściarz z Radomia zdobył tym samym pas mistrza Polski i tytuł IBF Baltic wagi junior ciężkiej.

Pojedynek zaczął się dosyć spokojnie, chociaż pod koniec pierwszego starcia Cieślak trafił kilkoma mocnymi ciosami. W drugim starciu ponownie to radomianin przeważał i wydawało się, że zakończenie przed czasem jest coraz bliższe.

W trzeciej rundzie nieoczekiwanie Jeżewski po celnym ciosie z prawej ręki rzucił Cieślaka na deski. Kiedy wydawało się, że będziemy świadkami sensacji, to Cieślak posłał na matę ringu Jeżewskiego po krótkim sierpowym wyprowadzonym po wyjściu z klinczu. Radomianin wyprowadził jeszcze jeden celny cios, jednak wydawało się, że jego rywal już dotykał kolanem ringu. Jeżewski nie został wyliczony, jednak sędzia nie dopuścił go do dalszej walki.

Dla 27-letniego Michała Cieślaka było to czwarte tegoroczne zwycięstwo. Jeżewski poniósł pierwszą zawodową porażkę.

10 grudzień 2016

Cieślak: robię robotę taką że masakra, będzie rozpierducha!

Tak naładowanego Michała Cieślaka (14-0, 10 KO) jak przed dzisiejszą walką z Nikodem Jeżewskim (12-0-1, 7 KO), jeszcze kamera nie widziała. - Już się nie mogę doczekać, jestem nakręcony, wchodzę do ringu i robię taką robotę że masakra! - zapowiada niepokonany radomianin. 

Zobacz na żywo galę "Królowie Nokautu" we Wrocławiu >>
50% wpływów z sobotniej sprzedaży biletów na rehabilitację Mariusza Cendrowskiego 

06 grudzień 2016

Wydarzenia medialne przed galą "Królowie Nokautu"

Już w sobotę we wrocławskiej Hali Orbita odbędzie się gala "Królowie Nokautu", której głównym wydarzeniem będzie walka o pas IBF Inter-Continental wagi junior ciężkiej pomiędzy Krzysztofem Włodarczykiem (51-3-1, 37 KO) i Leonem Harthem (14-1, 10 KO). Zanim dwukrotny mistrz świata spotka się z Niemcem w ringu, pięściarze wezmą udział w otwartych dla publiczności wydarzeniach medialnych.

W czwartek w centrum FunFit2 (ul. Śląska 1) o godz. 16.30 odbędzie się otwarty trening, w którym udział wezmą Krzysztof Włodarczyk, niepokonany na zawodowych ringach Michał Cieślak oraz wrocławianin Marek Matyja.

W piątek o godz. 15.30 w tym samym miejscu wszyscy uczestniczy gali stawią się na oficjalnej ceremonii ważenia. Sobotnia gala będzie pokazywana na żywo przez Polsat Sport.

Kup bilet na galę "Królowie Nokautu" we Wrocławiu >> 

02 grudzień 2016

Szeremeta: chętnie obiję twarz Szymańskiemu, nie lubię go

Co się teraz u ciebie dzieje? Trenujesz, czy zbierasz siły na kolejny rok?
Kamil Szeremeta: Oczywiście trenuję. Przyjeżdżam do Warszawy i poprawiam błędy techniczne, które zauważa u mnie trener Fiodor Łapin. Po technice dorabiamy workami albo tarczą. Co drugi dzień biegamy, co drugi dzień mam siłownię, ale codziennie pracujemy nad techniką.

Kiedy zobaczymy cię w ringu?
Była mowa o mojej walce na grudniowej gali we Wrocławiu, ale nic z tego nie wyszło. Kolejny pojedynek mam stoczyć 25 lutego i z tego co wiem, będzie to naprawdę fajna gala.

Masz na celowniku konkretnego rywala?
Chciałbym zaboksować z Patrykiem Szymańskim.

Dlaczego?
Myślę, że on chciałby takiej walki, żeby podnieść swoje morale po skandalicznym werdykcie w ostatniej walce. Dostał lanie od pięściarza z niższej kategorii i sędziowie podarowali mu wygraną. Po drugie myślę, że Patryk będzie chciał zadowolić naszych kibiców, bo jak na polskie warunki, to bardzo ciekawy pojedynek. Dochodzą mnie słuchy, że kibice chcieliby takiej walki z udziałem dwóch niepokonanych pięściarzy, których akcje całkiem nieźle stoją w światowych rankingach.

Czemu uważasz werdykt z jego ostatniej walki za skandaliczny?
Patryk nie wygrał tej walki, a wręcz dostał lanie. Przyjmował bardzo mocne ciosy. Moim zdaniem tamten pojedynek wygrał Argentyńczyk i wszyscy widzieli jaka była jego reakcja na niesprawiedliwy werdykt sędziów.

Czy to właśnie po tym słabszym występie Szymańskiego zyskałeś pewność, że sobie z nim poradzisz?
Ja już dawno deklarowałem, że chcę walki z nim. Nawet jeśli wygrałby swoją ostatnią walkę przez efektowny nokaut, to i tak chciałbym się z nim bić. Po prostu chcę udowodnić, że jestem od niego lepszy.

To znaczy, że już dawno widziałeś u niego dużo błędów czy dopiero teraz otworzyły ci się oczy?
O tym jakie on popełnia błędy wiem od dłuższego czasu, ale nie spodziewałem się, że zawodnik pokroju Villalobosa może być dla niego tak trudnym rywalem. Przecież to był pięściarz z wagi super lekkiej. Gdyby to był naturalny zawodnik z kategorii do 69 kg, to zabiłby Szymańskiego w ringu. Brakowało mu naturalnej siły.

Miałeś wrażenie, że Szymański w tej walce przegrywa od początku?
Nie pamiętam już dokładnie, ale miałem kilka razy wrażenie, że Szymański jest na skraju nokautu. Jedyne za co mogę go pochwalić w tym pojedynku to charakter, bo przyjął mnóstwo mocnych ciosów, a nie chciał się poddać i pokazał jaja. Niewiele brakowało, żeby Villalobos zakończył to przed czasem.

Pierwszą przeszkodą wydaje się różnica kategorii wagowych. On boksuje w kategorii super półśredniej (69,8 kg), a ty w średniej (72,5 kg).
A co to za różnica? On normalnie waży ok. 75-76 kg. Myślę, że chcąc stworzyć fajne widowisko i zafundować kibicom dobry pojedynek, mógłby ważyć kilogram więcej niż zwykle. Możemy umówić się na limit w okolicach 71 kg. Poza tym on pracuje z najlepszym trenerem od przygotowania fizycznego jakim jest Jakub Chycki, więc chyba wzmocni go fizycznie w razie potrzeby. Sam z resztą słyszałem jak Szymański deklarował, że chce przejść do wagi średniej. Teraz ma okazję.

Mówiąc o tym najlepszym trenerze, słychać u ciebie ironię.
Słyszę od wielu osób, że to najlepszy trener w całej galaktyce, więc będzie okazja to sprawdzić. Ja jestem pewien, że mój trener od przygotowania fizycznego Paweł Gasser przygotuje mnie lepiej do takiego pojedynku.

Szymański w lipcu walczył z byłym pretendentem do tytułu mistrza świata. Może powiedzieć, że walka z tobą nic mu nie daje.
Co mu daje? On jest niżej w rankingach ode mnie, więc raczej nie spodziewam się takich słów z jego strony.

Skąd ta pewność, że z nim wygrasz? W czasach amatorskich to on był górą.
To prawda, stoczyliśmy jedną walkę i przegrałem ją zasłużenie. Nie byłem sobą, źle zrobiłem wagę i mnie wyboksował. Chciałbym się zrewanżować.

Od tego czasu dużo się u was zmieniło?
W moim boksie bardzo dużo, a u niego? Patrząc po ostatnim występie, to chyba niekoniecznie. U mnie zmieniło się przede wszystkim podejście do treningu. Gdybym w tamtym czasie miał takie warunki do treningów jak teraz, to moja przygoda z boksem olimpijskim na pewno wyglądałaby dużo lepiej.

O Szymańskim mówi się, że jest jednym z najzdolniejszych pięściarzy młodego pokolenia. Zgadzasz się z tym?
Będę się starał udowodnić, że osoby, które tak mówią, bardzo się mylą. Żadną swoją walką mnie nie zaskoczył, a kilkoma bardzo rozczarował.

Prywatnie znacie się?
Znamy się z kadry Polski. Nawet mieliśmy okazję tam sparować. Plan był taki, żebyśmy sparowali 4 rundy, ale po dwóch sparing został przerwany, ponieważ jemu delikatnie mówiąc nie szło.

Lubicie się czy wasze relacje są neutralne?
Szczerze? Nigdy za nim nie przepadałem. Nie lubiłem go, nie lubiłem jego wywyższania się. On pochodzi z bogatej rodziny, a wielu chłopaków z kadry nie miało takiego szczęścia. Nie byliśmy zazdrośni, ale bardzo nas denerwowało wywyższanie się i wożenie drogimi samochodami. Chętnie bym sprowadził go na ziemię i obił mu twarz.

Odważne zapowiedzi.
Czy ja wiem? Po prostu jestem pewny siebie w walce z Szymańskim. Słyszę, że on jest silny fizycznie, ale co to za siła, skoro w ostatniej walce miotał nim dużo lżejszy chłopak? Do dziennikarzy wychodził po walce w ciemnych okularach. Powiem tak, po walce ze mną, Szymański miałby tak obitą twarz, że nawet nie wcisnąłby na nią tych ciemnych okularów.

02 grudzień 2016

Babiloński: blisko rewanżu Zimnoch - Mollo 25 lutego

- Z różnych przyczyn 2016 był słabym rokiem w boksie, jednym z najgorszych, od kiedy zostałem promotorem - mówi portalowi Boxing.pl Tomasz Babiloński, jeden z promotorów m.in. byłego mistrza świata wagi junior ciężkiej Krzysztofa Głowackiego i Michała Cieślaka.

Jakie są teraz plany wobec "Główki"? Którą drogą będzie podążał? Ostatnio w wadze junior ciężkiej zrobiło się bardzo ciekawie. Pas WBO w rękach Usyka, o tytuł WBC być może będzie walczył niebawem Krzysztof Włodarczyk. Zaatakujecie jeden z pasów organizacji WBA?
Tomasz Bailoński: Chcemy, ale musimy najpierw poczekać, co się wydarzy na linii Lebiediew - Gassijew. Mówiąc szczerze - trzymamy kciuki za Gassijewa. To jest pięściarz Leona Margulesa, a wiemy przecież, że Margules związany jest również z Głowackim. Wszystko się rozstrzygnie do końca roku. Zobaczymy także, kto powalczy o tytuł WBC. Z pewnością chcemy doprowadzić do pojedynku, który pomoże Głowackiemu wrócić na tę mistrzowską ścieżkę, który da mu przepustkę do walk o światowe trofea. Jeżeli taka okazja się nadarzy, na pewno z niej skorzystamy. Nie mamy zamiaru budować jego kariery od początku. Rewanż z Marco Huckiem? Jestem za. Krzysiek pali się do tego, a Huck zapewne także chciałby pokazać, że jego porażka była przypadkiem. A wiemy, że tak nie było.

W jakiej fazie znajdują się aktualnie negocjacje z Mikiem Mollo w sprawie jego rewanżowej walki z Krzysztofem Zimnochem?
Jesteśmy na dobrej drodze. Pracujemy nad różnymi punktami w kontrakcie. Mike chce się w jakiś sposób zabezpieczyć, my również. Wiemy, że Mollo potrafi solidnie przyłożyć, przekonaliśmy się zresztą o tym na własnej skórze. Jesteśmy bliżej niż dalej, jeśli chodzi o rewanż Zimnoch - Mollo. Jeśli kontrakty będą podpisane, pojedynek oficjalnie ogłosimy. Odbędzie się prawdopodobnie 25 lutego.

Zimnoch kontra Mollo to byłby główny punkt wieczoru na tej gali?
Nie. Mamy jeszcze asa w rękawie. Zdawaliśmy sobie sprawę z faktu, że Głowacki prawdopodobnie nie będzie w stanie wystąpić pod koniec lutego, choć myśleliśmy, że jego rehabilitacja zakończy się szybciej i Krzysiek tym samym szybciej powróci do treningów. Tak się jednak nie stało. Mamy jednak asa w rękawie, młodego wilka i będziemy chcieli zaskoczyć kibiców jego dyspozycją, pokazać go z jak najlepszej strony. Być może to on właśnie zaprezentuje się w głównej walce wieczoru.

W styczniu Michał Cieślak ma wylecieć do Stanów Zjednoczonych na treningi.
W 2017 Michał stoczy minimalnie trzy walki, a jeśli zdrowie mu dopisze, to chcemy mu zorganizować aż sześć pojedynków. Staję na uszach, żeby Michał wziął udział w walce o pas interkontynentalny. Chciałbym, żeby poszedł tą samą drogą co Krzysiek Głowacki. Jeśli nie masz właśnie tego typu pasa, to trudno być wywołanym do tablicy.

Pełna treść artykułu na Boxing.pl >> 

28 listopad 2016

Głowacki: od przyszłego tygodnia ruszam z treningami

Krzysztof Głowacki (26-1, 15 KO) niebawem powróci na salę treningową. Były mistrz świata wagi junior ciężkiej ostatnio odpoczywał od boksu po operacji kontuzjowanej ręki.

- Nareszcie mam za sobą pierwszą wizytę kontrolną po zabiegu łokcia. Dr Śmigielski stwierdził, że wszystko ładnie się goi i zmierza w dobrym kierunku i pozwolił powoli i spokojnie wrócić na sale, więc od przyszłego tygodnia ruszam z treningami! - napisał na Facebooku popularny "Główka". 

Krzysztof Głowacki po raz ostatni boksował we wrześniu, tracąc na rzecz Oleksandra Usyka mistrzowski pas federacji WBO. Dla Polaka była to druga obrona tytułu. W starciu z Ukraińcem czempionowi z Wałcza odnowiła się zaleczona wcześniej kontuzja.

28 listopad 2016

Michał Cieślak idzie jak burza

Michał Cieślak mówi, że potrzebuje 12-18 miesięcy, żeby zostać mistrzem świata. Wierzy, że jak tylko dostanie taką szansę, na pewno ją wykorzysta. Na razie idzie jak burza. To prawdziwy król nokautów. Siedem ostatnich walk wygrał przed czasem.

Choć karierę zawodową Michał Cieślak rozpoczął dopiero trzy lata temu, na koncie ma już czternaście zwycięstw. Niezwykle imponująca jest seria jego ostatnich siedmiu walk. Wszystkie wygrał przed czasem, zyskując przydomek "króla nokautów" w wadze junior ciężkiej.

W kwietniu krótko rozmawiałem z Michałem Cieślakiem podczas gali Polsat Boxing Night w Krakowie. Kilka minut wcześniej posłał na deski dwukrotnego mistrza świata Francisco Palaciosa. Widać było, że ciągle buzowały w nim emocje i adrenalina. Od razu odrzucił temat rewanżu z Portorykańczykiem. Tłumaczył, że rywal na rewanż nie zasłużył. A on chce iść dalej. Do przodu. Bo ma jeden cel - pas mistrza świata.

Bez wątpienia ma wszystko, żeby o niego powalczyć. Jest agresywny, pewny siebie i bardzo zdecydowany. Zarówno w ringu, jak i poza nim. Choć kilka lat temu był trochę surowy technicznie, szybko zrobił znaczące postępy.

Jeden z promotorów 27-latka Tomasz Babiloński nie ukrywa, dlaczego chce w niego inwestować. W programie "Sektor Gości" wyjaśniał, że Cieślak budzi emocje wśród kibiców. I że w kategorii junior ciężkiej już teraz jest najlepszym polskim pięściarzem po dwóch byłych mistrzach świata Krzysztofie Włodarczyku i Krzysztofie Głowackim. W mediach coraz częściej jest nazywany ich następcą.

Pełna treść artykułu na Sportowefakty.wp.pl >>  

28 listopad 2016

Diablo o Cieślak - Jeżewski: stawiam na Michała

10 grudnia na gali "Królowie Nokautu" we Wrocławiu Michał Cieślak (14-0, 10 KO) zmierzy się z Nikodemem Jeżewskim (12-0-1, 7 KO) w walce o tytuł mistrza Polski wagi junior ciężkiej. Krzysztof "Diablo" Włodarczyk, który miał okazję sparować z obydwoma pięściarzami, jako faworyta pojedynku widzi radomianina.

Zobacz na żywo galę "Królowie Nokautu" we Wrocławiu >>

28 listopad 2016

Cieślak: sporo się uczę od Diablo, jestem coraz silniejszy

- Wzmocniłem się fizycznie, jestem jeszcze silniejszy i lepszy technicznie - mówi "Super Expressowi" Michał Cieślak (14-0, 10 KO), który 10 grudnia na gali "Królowie Noakutu" we Wrocławiu zmierzy się z Nikodemem Jeżewskim (12-0-1, 7 KO). Stawką tego pojedynku będzie tytuł mistrza Polski wagi junior ciężkiej.

- Nie lekceważę Nikodema, ale myślę, że walka skończy się nokautem. Sparingi z "Diablo" dają mi bardzo dużo. Trzeba na niego uważać, bo potrafi przyłożyć. Sporo się od niego uczę - przekonuje pięściarz z Radomia, który przed wrocławskim wieczorem z boksem sparuje m.in. z Krzysztofem Włodarczykiem (51-3-1, 37 KO).

Dwukrotny mistrz świata wagi junior ciężkiej w walce wieczoru grudniowej gali skrzyżuje rękawice z Leonem Harthem (14-1, 10 KO). Stawką pojedynku będzie pas IBF Inter-Continental.

Dla Cieślaka występ we Wrocławiu będzie czwartym tegorocznym startem. W kwietniu 27-latek znokautował dobrze znanego polskim kibicom Francisco Palaciosa, który dwukrotnie walczył o światowy czempionat.

Pełna treść artykułu w "Super Expressie" >> 

25 listopad 2016

Diablo, Cieślak, Runowski, Zyśk szykują się na Wrocław

10 grudnia we Wrocławiu odbędzie się ciekawie zapowiadająca się gala "Królowie Nokautu". W walce wieczoru Krzysztof Włodarczyk (51-3-1, 37 KO) zmierzy się z Niemcem Leonem Harthem (14-1, 10 KO). W hali Orbita wystąpią także m.in. Michał Cieślak (12-0-1, 7 KO), Przemysław Runowski (12-0, 2 KO) i Przemysław Zyśk (2-0, 1 KO), którzy szlifują formę w warszawskim KnockOut Gymie.

Kup bilet na galę "Królowie Nokautu", zobacz walki "Diablo", Cieślaka, Runowskiego, Zyśka >>

  1. Michał Cieślak zadebiutuje w przyszłym roku w USA?
  2. Michał Cieślak: najpierw nokaut we Wrocławiu, potem Ameryka
  3. Cieślak: myślę, że walka z Jeżewskim skończy się nokautem
  4. Diablo: Adamek? Z czystą przyjemnością, ale najpierw Lebiediew
  5. Hussein: Zimnoch to bardziej Lennox Lewis, niż Joe Frazier
  6. Diablo i Cieślak sparują przed galą we Wrocławiu
  7. Ranking WBO: debiut Kamila Szeremety
  8. Oficjalny plakat gali we Wrocławiu
  9. Ruszyła sprzedaż biletów na walkę Włodarczyk - Harth
  10. Diablo w drodze po pas

Strona 21 z 59

  • start
  • Poprzedni artykuł
  • 16
  • 17
  • 18
  • 19
  • 20
  • 21
  • 22
  • 23
  • 24
  • 25
  • Następny artykuł
  • koniec
  • office@babilonpromotion.pl
© 2018 Babilon Promotion & boxingphotos.pl      

Menu

  • Home
  • Aktualności
  • O nas
  • Oferta
  • Galeria
  • Kontakt
  • SP Page Builder > Page > Your Page

Informacje o plikach cookie

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.